Jak mówi rzecznik ŁKA Joanna Osińska, na stałe hybrydy przyjadą do Łodzi około połowy kwietnia. Będzie ich docelowo pięć, po uzyskaniu wymaganych dokumentów – homologacji i dopuszczeń do ruchu, wyjadą na trasy z pasażerami.
W zapleczu technicznym Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej pojawił się zupełnie nowy pociąg. To wyprodukowana w nowosądeckim Newagu Hybryda, czyli pojazd o dwóch napędach – spalinowym i elektrycznym. Takie pociągi mogą kursować po liniach z siecią trakcyjną i bez, wystarczy tylko uruchomić drugi silnik i można jechać bez drutu.
Pociąg przyjechał na razie tylko na kilka dni. Będą się na nim szkolić maszyniści i mechanicy, a piątek ma wrócić z powrotem do producenta. Jak mówi rzecznik ŁKA Joanna Osińska, na stałe hybrydy przyjadą do Łodzi około połowy kwietnia. Będzie ich docelowo pięć, po uzyskaniu wymaganych dokumentów – homologacji i dopuszczeń do ruchu, wyjadą na trasy z pasażerami. Są przewidziane do obsługi linii bez sieci trakcyjnej – z Tomaszowa do Opoczna i Spały a w przyszłości prawdopodobnie także linii z Piotrkowa do Bełchatowa.
Pociągi typu Impuls 2 36WEh (hybrydowe) mogą zabrać 300 osób, z czego ponad 140 osób na miejscach siedzących. Pojazd może poruszać się z prędkością 160 km/h pod trakcją elektryczną, natomiast przy użyciu silnika spalinowego jego maksymalna prędkość to 120 km/h.
Źródło: expressilustrowany.pl